Od Green Day'a - CD H. Midway

 Coś bardzo nie pasowała mi w jej zachowaniu. Tak jakby stwierdziła, że trawa jest niebieska jednocześnie stanowczo zaprzeczając, bezgłośnie co prawda, ale stanowczyo.

 Cóż, może jestem przewrażliwiony? Powinienem się raczej cieszyć, niż...

- Powiedziałem ci troche o sobie. Choć jest to ledwie malutki strzępek tego, co chciałbym powiedzieć. Nie lubię jednak przedstawiać wszystkiego od tak, za pierwszym razem. Mimo to myślę, że nie będzie zbyt wielką śmiałością prosić cię, abyś ujawniła mi swoje imię. Nie proszę o więcej, chciałbym tylko wiedzieć, z kim mam przyjemność spacerować?

Midway?