niedziela, 3 stycznia 2016

Od Odium - CD. Tancreda

Najchętniej skończyłbym tą nic nie wartą rozmowę. Poszedłbym do jaskini. I słuchałbym gderania Kor'a jaki to jestem nieuprzejmy. Może i jestem.
To moja zemsta za ich zło.
- To nic nie znaczy. Myślisz, że wszyscy w tym stadzie się znają? Nie sądzę- odcinam się.
Jednakże rozmowa z nim była ciekawa. Nie pytał natrętnie jak reszta.
Naiwny Odium wraca? Jeszcze czego.
Należy do ogółu. Mogło go spotkać zło, jasne, przykre to ale i tak należy do ogółu.
- Ale zawsze możemy na siebie wpaść- kontynuuje ogier
-Obym nie miał takiego pecha. I tobie tego też życzę- prycham

Tancred?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz