Przyglądam się klaczy z jawną niechęcią. Szczerze najchętniej poszedłbym stąd ale moja duma nie pozwala.
Walczyć trzeba.
- A dużo ciekawostek. Naprawdę interesujących. - dodaję tajemniczo
- Na przykład? - pyta, niby nie zainteresowana.
- Od kiedy tak bardzo Cię to interesuje? Zajmij się sobą. Samym faktem, że wczoraj się przyczepiłaś udowodniasz, że nie masz własnego życia. Albo jest ono nieciekawe. Używasz pustych słów. Nie wiesz co one znaczą. Ograniczona. - prycham spokojnie
Kiara?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz