sobota, 30 stycznia 2016

Od Slayer'a - Cd. H. Sode No Shirayuki

Przez chwilę stałem w miejscu, po raz pierwszy nie wiedząc czy iść za nią czy zostać. Nie chciałem wyjść na natrętnego. Po chwili jednak, zamyślony, ruszyłem za nią.
Odwróciła się, lecz nie ze zdziwieniem a z kamiennym i lodowatym wyrazem pyska.
- Nie wszyscy są źli.  -  odezwałem się cicho.
Zmierzyła mnie chłodnym spojrzeniem.
- A wybieranie samotności i omijanie wszystkich nie jest najlepszą drogą. Choć nieraz wydaje się jedyną słuszną.

Sode No Shirayuki?
Wybacz, że tak długo ;-;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz