Popatrzyłem na mijającą nas klacz z ciekawością. Siwa zmierzyła mnie nienawistnym spojrzeniem. Po chwili po prostu pobiegła dalej.
- Chyba średnio Cię lubi. - stwierdziła Firahees.
Zacząłem się zastanawiać dlaczego. Skoro jej właściwie nie znam. Nawet nie wiem jak się nazywa. Może to za całokształt. Za sam fakt bycia ogierem.
- Widocznie coś ma do mojej płci. Wiedziałem jak dzisiaj naskakiwała na jakiegoś innego ogiera. - odpowiadam
Lecz co to za rozmowa, takie obgadywanie?
W końcu stwierdzam, że spacer będzie dobrym pomysłem. Lepszym niż ten.
- A może dasz się namówić na jakiś spacer? - pytam, uśmiechając się do niej miło.
- Tematy do rozmowy się skończyły? - pyta
- Nie. Ale pojawią się nam kolejne dzięki spacerowi. - odpowiadam a po chwili dodaję - To jak, dasz się namówić?
Firahees?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz