czwartek, 4 sierpnia 2016

Od Royal`a Du Cha`verne - CD H. Sarity

- Hm...Nie wiem, jak często wychodzisz z jaskini, ale wcale nie zdziwiłbym się, gdybyś nie widziała mnie do tej pory. Nowy może nie, ale do starych członków też nie należę. Dołączyłem niedawno, razem z siostrą.
 Pochyliłem łeb i ponownie zanurzyłem chrapy w chłodnej wodzie. Zapowiadał się naprawdę upalny dzień!
- Dlaczego za mną pobiegłeś? - spytała.
Uniosłem głowę i uśmiechnąłem się wesoło.
- Dlaczego nie? Dzień jest tak piękny, że szkoda siedzieć w jaskini, a kiedy jest okazja do znalezienie towarzystwa, trzeba korzystać! Po terenach co prawda raz na jakiś czas zaplącze się jakiś koń lub dwa, ale z nimi różnie to bywa, a kiedy zobaczyłem, że biegniesz...wybacz, nie potrafiłem się powstrzymać.
 Sarita nie wyglądała na złą, jednak uznałem za stosowne, aby ją przeprosić, tak na zaś. Może gustuje raczej w samotnych wyścigach z wiatrem, a ja się wprosiłem?
 Mimo wszystko bardzo cieszyłem się, że udało mi się znaleźć towarzystwo. Zdecydowanie nie należałem do samotników.

< Sarita? Wybacz, że takie krótkie.>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz