Nastała nieco niezręczna cisza, przez którą usilnie szukałam tematów do rozmowy. Niestety, dotąd byłam nieśmiała i raczej starałam się chować siebie przed innymi niż pokazywać im skrawek swojej duszy. W końcu jednak znalazłam temat, taki najzupełniej typowy.
- Długo jesteś w stadzie? - spytałam, kierując głowę w jego stronę i patrzę na niego z zaciekawieniem.
- Trochę. - odpowiedział dość krótko.
-Ja nawet nie zwiedziłam terenów. - mówię ze smutkiem - Chociaż jestem dłużej od Ciebie. - dodaję jeszcze.
Chiber?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz