sobota, 6 sierpnia 2016

Od Contesimo - CD Midway

 - No cóż, stoję przed tobą, wstałem straszliwie wcześnie i zamierzam cię zabrać na wycieczkę po niezwykłych zakątkach terenów stada, których nawet ja nie znam, więc wnioskuję z tego, że chyba wszystko ze mną w porządku - uśmiecham się tajemniczo, na co Midway mruży oczy - Będziemy odkrywać wielkie tajemnice terenów.
Midway odsuwa się o krok, przypatrując mi się uważnie. Przez chwilę milczy, ja również się nie odzywam, czekając aż ona odpowie. W końcu mówi stanowczym tonem:
 - Żadnego morza.
 - Żadnego morza - potwierdzam, kiwając pyskiem
 - Jak będzie burza wracamy.
 - Wracamy - potulnie się zgadzam
W końcu uśmiech pojawia się na pysku przyjaciółki. Wesołym tonem mnie popędza i ruszamy przed siebie, szukając kolejnych przygód. Taaa..., przygód. Mam nadzieję, że nie takich jaką ostatnio przeżyliśmy.
(Midway? brak weny)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz