czwartek, 4 sierpnia 2016

Od Altaira - Cd. Sarity

Zdziwiło mnie ostatnie słowo. Nazwała mnie przyjacielem i wtedy...poczułem się jakbym nim rzeczywiście był. Rzeczywiście. Przeszliśmy wiele i polubiliśmy się. Potrafiliśmy śmiać się z błahych rzeczy ale i potrafiliśmy zachować milczenie i rozumieć się bez słów. Stworzyliśmy magiczną więź, która może trwać długo. Dopiero teraz zdałem sobie z tego sprawę. 
Zaśmiałem się. Miło było się śmiać. Śmiałem się i śmiałem aż Sarita spytała, teatralnie zaskoczona:
- Śmiejesz się ze mnie? 
Wyczułem sarkazm, albo bardziej coś na kształt żartobliwego ostrzeżenia. 
- Na pewno nie z Ciebie, przyjaciółko.  - próbuję smaku tego słowa na końcu, jakbym nigdy nie miał przyjaciółki.

Sarita?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz