- Jeszcze się dziwisz? – spytałam retorycznie – uniosłam ponownie
głowę i spojrzałam mu w oczy – Gdyby mi się nie podobało, to bym nic Ci nie
mówiła! Naprawdę pięknie śpiewasz! – powiedziałam z entuzjazmem i ciepłem w
głosie, po czym ponownie się do niego uśmiechnęłam. I jeszcze dodałam: Teraz
gdy wiem, że tak ładnie śpiewasz, będziesz musiał co noc tak śpiewać –
uśmiechnęłam się trochę złośliwie lecz nadal się uśmiechając.
Cieszę się że się spotkaliśmy! – dodałam w myślach – to chyba
było przeznaczenie…
< Art.? No! To teraz nie będziesz miał wyboru i będziesz
musiał dla mnie śpiewać XD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz