poniedziałek, 20 czerwca 2016

Od Arta - Cd. Kiary

Co prawda, to prawda mógłbym zajrzeć jej w myśli i wydobyć prawdę, o tym co ją gnębi. Jednak u mnie ta moc powoduje wstręt do samego siebie. W dodatku miałbym to zrobić jej? Nie. Przeżyję w niewiedzy, może kiedyś powie.
Biegnąc tak sobie za nią powolnym klusem dochodzę do wniosku, że nasza relacja wciąż jest niejasna. Mamy przed sobą tajemnice, które usztywniają naszą więź. Ją gnębi przeszłość... kurczę, skąd ja to wiem?! I coś terazniejszego... Ja nawet nie próbuję się w to wczytywać. To samo przychodzi. Brrr.
- Oj, łatwo się mnie nie pozbedziesz! - wołam zadziornie  - Jestem trochę jak rzep.
- Zabrzmiało groźnie. - wybuchnęła śmiechem Kiara  - No już, co się tak lenisz! Życie Ci zwieje, jak będziesz tak się lenił!  - popędza mnie jeszcze
Kurczę. Obiecałem sobie, że jak wyzdrowieje powiem prawdę o uczuciach i o mocy. Moich przeklętych mocach! Nie.. Strach mnie jednak trawi. Nie dam rady. Nie chcę jej stracić. Jest zbyt dla mnie ważna.
- Co tak myślisz?  - pyta Kiara
Otrząsam się z zamyślenia.
- Tak sobie myślę, że przyjaciele nie powinni mieć przed sobą tajemnic. Ale rozumiem, że masz inne zdanie.  - nagle mówię.
Zapada cisza.
- Znaczy...Nie, to nie tak miało zabrzmieć.  - dodaję jeszcze

Kiara?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz