Denerwuje mnie trochę, że wychodzę na słabą i mało doświadczoną. Z tym drugim to prawda. Doświadczenie przychodzi z wiekiem a ja wciąż jestem młoda.
Nie reaguję jednak w żaden sposób na tą uwagę, zapamiętuję nową informację. Spróbuję o tym nie zapomnieć, by na przyszły raz o tym wiedzieć.
- Dużo informacji trzeba posiadać, żeby być dobrym w tej pracy. - stwierdzam po chwili milczenia.
Staram się być przy tym miła, choć coś się we mnie iskrzy, gdy jestem pouczana.
- Masz rację, choć ta wiedza nie przydaje się tylko tutaj - ważna jest też w życiu. - odzywa się Resa - Niektóre rzeczy przydają się w wielu momentach życia, nie tylko w pracy.
Ta, takie tam gadanie. Szczerze mało mnie to obchodzi, ale muszę coś umieć. Myślę, ciągle jeszcze tak sądzę, że mogłabym się od Resy sporo nauczyć. Ach, gdyby tylko nie patrzyła na mnie z góry...
A może ma mnie to wszystko jedynie zniechęcić? Może ja się po prostu do tego nie nadaję jej zdaniem tylko nie wie jak mi o tym powiedzieć?
- Jak myślisz...Czy ja się do tego w ogóle nadaję? - pytam ostrożnie. No, teraz pewnie się dowiem, że nie.
Resa? Trochę Cię nie było ale przynajmniej już jesteś :3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz