Zastanowilem się. W sumie taki bieg dobrze mi zrobi.
Choć na chwilę zapomnę o tym co przed chwilą chciałem zrobić.
Dam upust moim emocjom poprzez rywalizację. To stanowczo bardzo dobry pomysł.
- Anusia...Naprawdę chcesz ze mną rywalizować? Lepiej zastanów się dwa razy. Żeby potem nie żałować! - wołam ironicznie, uśmiechając się pogodnie
- Słuchaj, Altuś. Czy to była groźba? - śmieje się klacz
- Ostrzeżenie. Płynące z mojego dobrego serduszka. - odgryzam się - To co, biegniemy, czy się rozmyślilas?
Anastja?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz