-Akurat tym nie masz się czym przejmować. Nikt z mojej rodziny, no może z wyjątkiem Fedona, nawet nie zwróci na to uwagi.
-A jego z kolei bardzo łatwo jest utemperować.- dodał, przysłuchujący się do tej pory w milczeniu naszej rozmowie, Cloud.
-Mam nadzieję, że to, co mówicie okaże się prawdą...-westchnął ciężko Odium.
-O tym mogę Cię zapewnić, gdyż nie tym jeden w naszej familii masz wadę.
-Serio?! Nigdy mi o tym nie wspominałaś.- odparł wyraźnie zdziwiony.
-Owszem. Moja młodsza siostra Gis bowiem jest niedosłysząca.
-W takim razie powinno mi być łatwo znaleźć z nią wspólny język.- stwierdził wyraźnie bardziej pewny siebie.
-Pod warunkiem, że ona odważy się na dopuszczenie Cię tak blisko do siebie.
-Myślę, że znajdę na to sposób.
-I obyś miał rację, bo szerze powiedziawszy byłbyś pierwszym ogierem, któremu się to udało.
<Odium?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz