piątek, 14 października 2016

Od Havany cd. Castelana

Jesienne Ścieżka... droga, na której od dawna nie byłam i nawet nie przyszło mi do głowy aby tam iść. Za każdym razem jak patrzyłam na soczystą pomarańcz, czerwień i żółć kojarzyły mi się dawne lata. Lata, kiedy chodziłam tu z Dęblinem, kiedy przyprowadziłam Hazarda, a potem pokazałam to miejsce Castelanowi. I choć oprowadzanie innych po tym miejscu była dla mnie w pewien sposób trudne, to teraz czułam radość, że idę tam z kimś kto również ma podobne wspomnienia z Jesienną Ścieżką co ja. Cieszyłam się, że to właśnie Cas.
-Dobrze, ale ty tym razem prowadzisz. Zobaczymy czy nadal pamiętasz gdzie to jest- uniosłam dumnie głowę, dając ogierowi pałeczkę.
-Oczywiście, że wiem- prychnął, udając oburzenie- Tooo... w tamtą- wskazał głową i uśmiechnął się szeroko.
Posłałam mu uśmiech, delikatnie kręcąc głową.
-Pomylił mi się wschód z zachodem. Pewnie, że to tam- odwrócił się i zrobił niepewnie pierwszy krok. Gdy jednak spostrzegł, że tuż za nim i ja postawiłam kopyto na ziemię, przyśpieszył kroku.
-Wydawało mi się, że nie do końca wiesz- zrównałam się z nim.
-Ja? Żartujesz sobie... to oczywiste, że wiedziałem. Po prostu trudniej było mi stwierdzić z nowego terenu, gdzie dokładnie się znajduje- pokręcił głową, posyłając mi pewne spojrzenie.
-Jasne- odparłam z szerokim uśmiechem, czując jak Cas posyła mi przenikliwe spojrzenie- Wiesz co... znam pewien skrót- zatrzymałam się w pewnym momencie.
-Super, czyli moje określanie kierunku ścieżki na nic?- zwiesił głowę na bok.
-Nie martw się. Przed tobą jeszcze nie jedno zadanie- trąciłam go delikatnie bokiem- Chodź. Przy okazji poznasz niektóre ścieżki, które formalnie nie istnieją w terenach stada- spojrzałam na niego tajemniczym wzrokiem- Może uda się też spotkać Lawendę...?- mruknęłam pod nosem niewyraźnie.
-Cieszę się niezmiernie. Mam już nawet pomysł co będziemy robić- odparł dumny.
-Ja też- również się pochwaliłam- Ale to niespodzianka- zniknęłam za krzakami.

Castelan?
Tak, mam ich plantację *^*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz