wtorek, 14 czerwca 2016

Od Kaskady Do Deaven'a

Spacerowałam właśnie po lesie w poszukiwaniu kolejnych leczniczych ziół. Dzień był piękny, słoneczny i ciepły. Lato było już czuć, bo temperatury sięgały powyżej dwudziestu ośmiu stopni. Na szczęście chłodny las sprawiał że nie doskwierał mi upał. Las tak gęsty, ze łatwo się było w nim zgubić… Bardzo długo przebywałam w tym lesie i niestety tak się skupiłam na poszukiwaniu ziół, że zgubiłam się w samym sercu lasu. Długo błądziłam w poszukiwaniu jakiejś drogi, lecz wszystko spełzło na niczym… Zaczęłam panikować. W lesie przebywałam już bardzo długo i zaczęło się powoli ściemniać! Nagle usłyszałam coś w krzakach! Gwałtownie się odwróciłam a serce oszalało mi w klatce piersiowej! Czułam jakbym miała je w gardle. W tedy usłyszałam charakterystyczne warczenie wilka! A po chwili zobaczyłam jego świecące ślepia… Nie wiele myśląc, rzuciłam się do ucieczki, w ogóle nie wiedząc w którą stronę biegnę. Nie byłam typem sprinterki długodystansowej ani nie miałam też dużej wytrzymałości, więc myślałam, że mam marne szanse w starciu z potężnym wilczyskiem… Nagle poczułam, że w coś lub kogoś gwałtownie uderzyłam! Przewróciłam się z hukiem na ziemię. Byłam lekko zamroczona i nie wiedziałam co się dzieje. Wszystko działo się jakby w zwolnionym tempie. Obróciłam powoli głowę w stronę z kąt niedawno biegłam. Wilk biegł w moją stronę a ja miałam zwolnione reakcje po gwałtownym uderzeniu, nawet nie wiedząc z czym bądź z kim się zderzyłam.
Wilk był coraz bliżej a ja czułam że to już koniec! Próbowałam się podnieść lecz nogi rozjeżdżały się za każdym razem i chwiały jakbym była pijana po jakiejś ostrej imprezie… I w tedy zobaczyłam, że wilk już jest w powietrzu, otworzył paszczę i leci w moim kierunku warcząc. Wszystko działo się powoli… Zamknęłam oczy i odruchowo krzyknęłam, lecz nagle usłyszałam jak wilk zapiszczał z bólu! Otworzyłam gwałtownie oczy i ujrzałam ogiera, który walczył z bestią i nie wątpliwe ratował mi życie! Może to z nim się zderzyłam? A może on też się zgubił w tym lesie? – pomyślałam jeszcze i zaczęło robić mi się słabo.

< Daeven? :3 Popiszesz trochę z taką boid**ą? xd >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz