W końcu postanowiłem odpuścić. Zmęczyłem się potężnie. Miałem dosyć walki. Dalej miałem myśli samobójcze, ale wyraźnie ucichły. Musiałem się zastanowić. Na początku mówiła, że Tyrion ma siostrę. Na literę M. Musiałem się upewnić, bo też ktoś z rodziny nazywał się na M...
Bzdura! Nie zacząłem wierzyć w tą jej teorię. Nie zamierzam jej zaufać. Ale zamierzam jak najwięcej dowiedzieć się o Tyrionie.
- Jak nazywa się siostra Tyriona? - pytam nagle.
- Co? - spytała ze zdziwieniem Lune Onesta.
- Mówiłaś na początku jej imię. Opowiedz mi o Tyrionie. - rzucam szybko.
Lune Onesta?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz