Rusałka wyglądała na nieprzytomną. W jej oczach czaiło się szaleństwo gdy zbliżała się do barierki. Wyglądała jakby chciała się zabić poprzez skok stąd. Nie mogłem jej na to pozwolić! To miejsce rzeczywiście było złe. Stępiało każdy umysł.
Odciągnąłem ją i zacząłem do niej mówić:
- Rusałka, to tylko iluzja. Zwykły most. Musimy zawrócić - ale wydawało mi się, że mnie ignorowała.
Musiałem ją wciąż powstrzymywać przed skokiem. Jak mantrę powtarzałem wcześniejsze słowa:
- Rusałka, to tylko iluzja. Zwykły most. Musimy zawrócić.
Rusałka?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz