poniedziałek, 25 lipca 2016

Od Arota CD. Midway

Minęły prawie dwa tygodnie a ja w końcu moglem wyjść z jaskini medyczki! Ucieszyłem się że z moimi żebrami jest już lepiej ale mimo wszystko miałem uważać. Od razu chciałem poszukać Midway. Było dość wcześnie rano ale postanowiłem do niej pójść. Droga do jej jaskini zajęła mi dwadzieścia minut. Gd byłem przy jej wejściu, zapukałem lekko o kamienną posadzkę. Po chwili wyszła z jaskini zaspana klacz.
- Witaj Midway! - przywitałem się z nią - Mam nadzieję że Cie nie obudziłem... - powiedziałem cicho do niej.

< Midway? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz