- Spokojnie! mam moc mroku, więc moje cienie nas stąd wyciągną! Chociaż... Nie wiem czy będę chciał stąd wyjść... - powiedziałem i spojrzałem na Lacey, która spojrzała mi w oczy i mimo woli lekko się zarumieniła i odwróciła wzrok. Ale oczywiście musiała powiedzieć swoje:
- Nie pogrywaj tak ze mną! - odburknęła ale wciąż na mnie nie patrzyła.
- Nigdy bym nie śmiał! - powiedziałem z uśmiechem, po czym wyczarowałem dwa, wielkie cienie na górze, które nas złapały i wciągnęły na górę.
< Lacey? ^^ >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz