niedziela, 31 lipca 2016

Od Kaskady cd. Deaven'a

Zaczęłam się powoli przebudzać. Usłyszałam jak ktoś się poruszył, więc delikatnie otworzyłam moje jeszcze senne oczy. Zobaczyłam Deaven'a przede mną. Uśmiechał się. Był taki radosny dzisiejszego dnia.
- Dzień dobry - odparł po chwili uśmiechając się do mnie.
- Dzień dobry! - powiedziałam lekko ziewając. - Spałam dzisiaj jak zabita... Dosłownie! - powiedziałam z radością.
- U... Nie wiedziałem że gdy śpisz zamieniasz siew nieboszczyka - powiedział ze śmiechem.
- No widzisz? Jednak można... - powiedziałam i się uśmiechnęłam ciepło do niego.- Nie chce mi sie wstawać - stwierdziłam.

< Deaven? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz