środa, 27 lipca 2016

Od Anastji cd. Altaira

- Altair... - zaczęłam - Myślisz że nie wiem że nie mówisz mi wszystkiego? Że nie mówisz o czymś strasznym co Ci się przydarzyło, bądź zrobiłeś coś złego? - spytałam siego retorycznie - Zastanawiasz się z kat to wiem prawda? - spytałam siego ponownie - Odpowiedź brzmi: Widzę to w twoich oczach! Widzę w nich ból i strach... Może i uważasz siebie za nieudacznika ale jak tak nie uważam! Nie obchodzi mnie twoja przeszłość. Nie obchodzi mnie co złego zrobiłeś! Dla mnie się liczy to, co jest teraz! Nie ma przeszłości... Dawno się nauczyłam, że nie można się oglądać za siebie... Dołączyłeś do tego stada, bo chciałeś zacząć wszystko od nowa! Tak jak inni... Myślisz że inne konie w tym stadzie nie zrobiły strasznych rzeczy? Że ktoś kogo nie zabił czy coś w tym rodzaju? Jest tutaj pełno takich koni... Nie jesteś osamotniony! Co prawda mam zupełnie inną przeszłość od Twojej, ale zrozum do cholery, że mnie nie odtrąci Twoją przeszłość! Nie chcę jej znać i nie chcę żebyś o niej myślał! Zrozumiano?! - spytałam się go w końcu i spojrzałam mu w zdziwione oczy.

< Altair? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz