To niezwykłe, jak w ciągu paru chwil może zmienić się nasze życie. Jeszcze niedawno byłem Omenem, kimś, dla kogo miłość nie istnieje. Była w nim cząstka mnie, ale niemalże niesłyszalna. Później walczyłem i wygrałem. Wróciłem do życia a ja i Lune Onesta zostaliśmy parą. Teraz będzie już łatwiej. We dwójkę zawsze łatwiej się żyje.
- Zmęczona? - spytałem cicho.
- Trochę. - szepnęła
- Ale mam nadzieję że nie jesteś zmęczona moim towarzystwem? - spytalem łobuzersko.
Lune Onesta?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz