- Nie znam tej gry... - powiedziałam nieco niepewnie - Nie chciałabym cię o coś zapytać, co było by dla Ciebie niewygodne...- powiedziałam do niego cicho jakby ktoś miał niby podsłuchiwać.
- Nie martw się o to! - zachęcał mnie tylko.
- Skoro tak... - odparłam wciąż nieprzekonana - A może Ty pierwszy? Wolałabym, żebyś to Ty zaczął... - powiedziałam już nieco pewniej.
- W takim razie co wybierasz? - spytał.
- Hm... może wyzwanie? - odpowiedziałam pytaniem. Ogier nagle zrobił dziwną minę. Taką tajemniczą lecz się uśmiechał. coś planował.
- W takim razie musisz się ze mną przejść nocą, po lesie Pevves! Będę cały czas przy Tobie więc nie będziesz miała powodu do paniki! - powiedział nagle co mnie zamurowało ale nie chciałam dać tej satysfakcji ogierowi.
- Zgoda! - powiedziałam odważnie choć cała siew środku trzęsłam na myśl o spacerze nocą! Wiedziałam jednak że zrobił to bo chciał żebym przestałą się bać nocy... Po części byłam mu wdzięczna ale z drugiej strony się bałam.
< Altair? xdd >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz