- Twoi rodzice musieli być potworami, skoro chcieli Ci zrobić krzywdę! A opiekunowie nie byli wcale lepsi... Takich rzeczy nie mówi się dzieciom! - powiedziałam z oburzeniem i gniewem. - Chcieli się pozbyć obowiązku, więc postanowili Cię zabić tchórze i nieudacznicy! - dodałam znowu z gniewem. Nienawidziłam takich koni! To wcale nie były konie tylko bezduszne potwory! Było mi przykro ze Altair musiał przejść przez to wszystko... Był przecież taki miły i zabawny! I czasem wredny; Nie mogłam się nadziwić że to wszystko przeżył...
- Wiesz? - odzywam się po chwili - Ty to naprawdę jesteś silny i wytrzymały, skoro przeżyłeś coś tak strasznego... - powiedziałam po chwili i spojrzałam na niego.
< Altair? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz