Gdyby tylko wiedziała całą resztę. Odsunęłaby się, to pewne. Kto by tak nie zrobił? Dlatego też ukrywałem się z przeszłością i odsłaniałem tylko winy cudze. Prawda była taka, że rodzice i opiekunowie nie żyli z mojego powodu. Przez moc, której już nie posiadałem.
Silny? Czy ktoś taki jak ja może być silny? Wątpię. To złudzenie. Nie mam siły. Z trudem wstaję by żyć.
- Ja się nie zgadzam z Twoją opinią. - stwierdzam spokojnie - Czasami wydaje mi się, że jestem do niczego.
Anastja?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz