poniedziałek, 25 lipca 2016

Od Altaira - Cd. Anastji

Dziecięce marzenie się spełniło. Chociaż jedno z szerokiego grona marzeń niespełnionych. Dobrze, że chociaż jedno. Przyznam, że i tak poszło nam dobrze. Byliśmy teraz jednak oblepieni piaskiem. Ja miałem go sporo na pysku i trochę na języku...Słony. Ohyda.
- No, chyba masz już dosyć tego swojego piasku. - zaśmiała się Anastja
- To przejdziemy do drugiego pomysłu! - zawołałem szybko
- Już się boję. - odpowiedziała ze śmiechem klacz.
Zastanawiałem się jak jej to wytłumaczyć. Dość łatwo.
- Zagramy w pytanie lub wyzwanie.  - zaproponowałem  - Ty pierwsza, a ja życzę sobie pytanie.

Anastja?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz