poniedziałek, 1 lutego 2016

Od Tyriona - Cd. H. Lune Onesty

Zastanawiam się przez chwilę. 
- Pewnie słyszałaś wiele na temat ludzi. Głównie pewnie złego. Bo rzeczywiście, najczęściej oni tacy są. Ale w końcu to inny gatunek. Nie do końca nas rozumieją i gonią za karierą naszym kosztem... Ale nie zawsze. - zaczynam mówić dość radośnie, jak to dla mnie jak zwykle -  Ci o których byłem byli w porządku. Dbali o wszystkie konie które u nich były. W sumie szóstka. Nie zmuszali nas do ciężkiej pracy. Choć czasem robill dziwne rzeczy  -  mówię ze śmiechem 
- Na przykład jakie?  -  pyta Lune
- Niektóre ich święta były zabawne. Pod koniec każdego roku bawili się fajerwerkami. To takie coś dziwnego co leci do góry i na niebie pojawiają się kolorki. I dużo huku to robi. 
Naprawdę. Dużo było takich ciekawych sytuacji.  -  opisuję 

Tyrion?
Tyrion nie umie opisać fajerwerków  ;-;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz