- Masz. Są naprawdę dobre. - mówię ciągle mając w ustach jego smak. Było słodkie ale jednocześnie kwaśne.
- Pomyśleć, że właściwie wtedy się nie znaliśmy. Byłeś mi obcy choć od początku czułam, że się zaprzyjaźnimy. Chyba nie mogło być inaczej. - dochodzę do tego wniosku.
- Co masz na myśli? - pyta mój przyjaciel
- Wierzysz w przeznaczenie? Ja wierzę,że niektórych specjalnie spotykamy w jakimś celu. Jakby ktoś z góry ustalił, że będziemy przyjaciółmi. - mówię z uśmiechem a moje oczy błyszczą.
With Me?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz