Przewracam oczami. Zawsze denerwowala mnie w nim ta jego nadmierna powaga. Z tą cechą nigdy nie znajdzie sobie nikogo. Kto by chciał takiego marudę?
- To teraz Ty posłuchaj. Mój styl życia to nie sprzedawanie siebie a niezależność i brak konsekwencji w krótkich i przyjemnych związkach. Cokolwiek Ty o mnie sądzisz myśl sobie i żyj w kłamstwie. Odnośnie Ciebie mogę powiedzieć, że z takimi cechami charakteru żadna klacz się do Ciebie nie zbliży. Chyba, że przyjmiesz moją propozycję. - mówię spokojnie.
Slayer?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz