Nie, ona nie jest normalna. Odkąd ode mnie odeszła totalnie zwariowała. Dobrze, że już z nią nie jestem. Zresztą, to ONA ode mnie odeszła. A więc to ona powinna mnie przeprosić. Ale się tego nie doczekam. Raczej.
- Ciebie do reszty powaliło? Mówisz jakby to, że nie jesteśmy razem było moją winą. A to Ty ze mną zerwałaś, przypominam. Nie mam zamiaru z Tobą rozmawiać. Co do mnie. Przez Ciebie byłem krok od śmierci. Podczas gdy ty zabawiałaś się z innymi ogierami. Tak. Zostawiam to tak. Żegnaj - odpowiedziałem jej szybko.
Scoll?
No bez kitu ;3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz