środa, 10 lutego 2016

Od Slavy CD Contessima

-Niezbyt. -odparłam bez wahania.
Nie miałam w zwyczaju kłamać, jestem raczej szczera. Fakt, nie mówię o sobie dużo, nie rozmawiam z innymi, nie nawiązuje z nimi kontaktu, ale gdy już muszę, staram się odpowiadać zgodnie z prawdą. 
-Dlaczego? 
-Wiesz... zbyt dużo emocji jak na jedną noc. I ''inne'' miejsce. 
-Gdzie wcześniej sypiałaś? 
-Gdzie bądź. Najczęściej na łące nieopodal, pod wielkim drzewem. 
-Najprawdopodobniej na łące pragnień. Wspaniałe miejsce, prawda? 
-Czy ja wiem? Zbyt różowe. -odparłam. 
Ogier popatrzył się na mnie.
-Pokazać ci resztę terenów? Zakładam, że jesteś nowa w tym stadzie. 
-Nie miałam pojęcia, że tu jest stado... Wiesz, nie lubię towarzystwa innych koni. -powiedziałam szczerze. 
-Postaram się prowadzić cię ścieżkami, na które rzadko ktoś zagląda, dobrze? -powiedział z uśmiechem na twarzy. 
Nie byłam przekonana  do jego propozycji. Wprawdzie nie wydawał być się czarnych charakterem, który ma w planach coś złego, ale oczy zawsze należy mieć otwarte. 
-Dobrze. Chodźmy. -rzuciłam w końcu.

<Conte? ^^>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz