Gdy With na mnie popatrzył zarumieniłam się. Nie wiedziałam jak to ukryć, więc starałam się udać, że to nic takiego.
Patrzyłam z podziwem na nasze dzieło. Na niebie pojawiały się kolorowe błyski i cieszyły nasze oczy.
Nie zauważyliśmy jak obok nas pojawił się inny koń. Dopiero gdy się odezwał aż podskoczyłam.
- Widzę, że bawicie się fajerwerkami. Pomyśleć, że ludzkie zwyczaje przełażą na konie. - odzywa się.
Mierzę go wzrokiem.
Jest ciemnogniady i wygląda przyjaźnie. Dodatkowo wygląda jakby miał niewiele więcej lat od nas.
- Jakie fajerwerki... O czym on gada... - zastanawia się cicho With
- Jak masz na imię i ile masz lat? - spytałam zaciekawiona
Tyrion?
No i masz co chciałaś. Ale potem daj CD With'owi, ok?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz