piątek, 5 lutego 2016

Od Filjan- CD. Tancred`a

Tego dnia, tak jak zwykle zresztą, spacerowałam po Rajskiej Plaży. Pogoda była ładna, słońce leciutko świeciło, przy okazji powiewał jeszcze wiatr. Czułam nadchodzącą wiosnę. Nagle, usłyszałam za sobą pewien głos. Zabrzmiał znajomo. Szybko odwróciłam się. Ujrzałam sylwetkę ogiera.
- Tancred! - powiedziałam głośno i uśmiechnęłam się przyjaźnie. Ogier odwzajemnił uśmiech, po czym już chciał coś powiedzieć, ale ja ciągnęłam swoją wypowiedź
- Miło Cię widzieć. Od kiedy tu jesteś?
- Już od jakiegoś czasu... - odpowiedział, po czym dorzucił - Ciebie też dobrze widzieć.
Nastała cisza. Przez chwilę staliśmy tak, uśmiechając się głupawo i nic nie mówiąc.
- No to może... Przejdziemy się gdzieś? - zapytałam w końcu z braku lepszego pomysłu.

 Tancred?
Wybacz, że takie krótkie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz