- A nawet dobrze. - odparłem od razu - A jak tam u Ciebie? - spytałem - Wyspałaś się?
- Tak.. Nawet bardzo! Spałam dzisiaj wyjątkowo mocno - powiedziała słabo się uśmiechając.
Znowu odniosłem wrażenie, jakby było coś nie tak... Midway dziwnie się zachowywała. Nie chciałem żeby coś się między nami popsuło więc postanowiłem spytać:
- Midway... - zacząłem - Jeśli zrobiłem coś nie tak, to mi powiedz... - mówię nieco niepewnie. Nie wiedziałem czy dobrze zrobiłem pytając ja o to ale martwiło mnie to ze ostatnio tak dziwnie się zachowywała.... Patrzyłem na nią zmartwiony a klacz była wyraźnie zdziwiona moim pytaniem.
< Midway? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz