niedziela, 7 lutego 2016

Od Awansa - Do Midway

Byłem w stadzie niedawno
 a już zdążyłem zawiesić swe oko
 na siwej klaczy. Ma piękne, ciemne oczy
a jej barwa przypomina mi śnieg. Wydaje się taka niewinna. Taka czysta. Idealna
dla mnie, do wyładowania się na niej.
Nosi imię Midway. Słyszałem na jej temat wiele rzeczy. Że nienawidzi ogierów, że
jednego ledwo nie zabiła. Niebezpieczeństwo mnie zawsze pociągało. A takie klaczki jeszcze bardziej.
Gdy tylko ją zobaczyłem od razu na przywitanie w nos ucałowałem i odezwałem się:
- Witaj, waleczna księżniczko Midway. Mogę liczyć, że poznamy się bliżej?

Midway? ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz