Kapryśna z niej panienka, ale wiele gra takie niedostępne a potem są na każde twoje żądanie.
Złamię ją. Będzie moją pierwszą ofiarą tutaj.
- Nie graj takiej niedostępnej. Od razu się przyznaj, że coś do mnie czujesz. Od razu będzie mogli się przejść do mojej jaskini. - uśmiecham się, oblizując wargi.
Unika mojego wzroku. Unika mnie. Jednak ode mnie nie ucieknie.
- Och, kochanie, z chęcią z Tobą porozmawiam. Na każdy temat. Damo mego serca, Midway, chodź ze mną. - to mówiąc całuję ją po raz kolejny
Midway?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz