Miło jest rozmawiać z kimś kto odrzucił już te plotki a zaczął wyrabiać o mnie swoje własne zdanie. Cieszyło mnie to. To pierwsza prawdziwie życzliwa mi tutaj osoba. Jeszcze do tego ogier. Doprawdy, życie potrafi być jednak zabawne. Nieraz to ono się śmieje z Ciebie a nie tak jak zwykle.
- Skoro tak dobrze znasz się na tych terenach, to gdzie teraz jesteśmy? - przerywa ciszę Contessimo, unosząc dumnie głową. O mało nie parsknęłam śmiechem bo w momencie gdy uniósł głowę zawiał wiatr i sprawił, że Contessimo wyglądał hmm... zabawnie.
Rozejrzałam się po miejscu i po chwili już wiedzialam:
- Aleja Niebios. - odezwałam się cicho
Contessimo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz