- Jeżeli nie...
Nie pozwoliłam mu dokończyć.
- Tak! Zawsze chciałam mieć partnera, a o takim jak ty nawet nie marzyłam.
Zbliżyłam się do ogiera i przytuliłam czule.
- Cieszę się.
Powiedział patrząc się znów na mnie.
- Ja też, tak bardzo, że zaraz wybuchnę...
Nagle zostałam poskromiona...pocałunkiem. Długim i romantycznym...
< Spartan?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz