Byłem bardzo szczęśliwy w końcu dodarłem do stada.
Gdy rozglądałem się zauważyłem jakiegoś konia.
Postanowiłem się zbliżyć do nieznajomego mi konia.
- Hej wykrzyknąłem
Nagle koń szybko odwrócił głowę.
- Cześć odpowiedział koń.
Nagle zdałem sobie sprawę że rozmawiam z klaczą.
- Jesteś nowy? zapytała klacz.
- No tak powiedziałem
- Jak masz na imię bo ja mam na imię Karino powiedziałem
- No chyba mam na imię Scolle powiedziała zamyślona
- Miło mi powiedziałem i się uśmiechnąłem
< Scolle >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz