Czułem się dziwnie jakbym zapadł w długi sen zimowy. T było dziwne wstałem spodziewałem się,ze będę mocno poobijany ale nie.
Wiem tylko tyle,ze biegłem i nagle spadłem w przepaść potem już nic nie pamiętam. Ile leżałem na dnie nie mam bladego pojęcia.
Ale nic mi nie było. ruszyłem przed siebie i dotarłem na tereny stada.
Ich widok sprawił,że część pamięci mi wróciła. Chodziłem trochę jak
obłąkany trochę jak pijany rozkojarzony.
-Coś ty za jeden ?
-Emm Huberys ..
Klacz wlepiła we mnie wzrok
-Coś nie tak ?
-Pierwszy raz Cię widzę a imię sporo mi mówi ..
-Wiesz wiem tyle,ze tu należałem pewnego dnia biegłem i spadłem w
przepaść i nie wiem ale ocknąłem się niedawno. Mało pamiętam w sumie
tyle ...
<Kiara,Kaskada,Seneria>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz