-Jesteś tu nowa prawda?- zagadnąłem.- Nigdy wcześniej Cię nie zauważyłem.
-Faktycznie, niedawno dołączyłam.- przyznała.
-W takim razie pewnie nie zdążyłaś jeszcze obejść wszystkich terenów. Jeśli chcesz mogę Cię trochę po nich oprowadzić.- zaproponowałem.
-Jeśli nie jesteś zbyt zajęty, chętnie skorzystam.
-W tej chwili mam bardzo mało obowiązków, ponieważ żadna wojna raczej się nie zapowiada, więc nie mam kogo szpiegować.
-Jesteś, więc szpiegiem?
-Owszem, a Ty jakie stanowisko piastujesz?
-Wypatrującej.- odparła z nutką dumy.
-Pewnie nie jest Ci, więc obce poczucie samotności...- bardziej stwierdziłem niż zapytałem.
-Zdążyłam się już przyzwyczaić.- odrzekła i zaindagowała.- Masz tu jakąś rodzinę?
-Owszem: siostrę Alestrię, szwagra Mystica, siostrzenice Vendelę, jej męża Odium i Gis, biologicznego siostrzeńca Fedona i przybranego Last Breath'a.
-Zazdroszczę Ci. Ja wszystkich pozostawiłam poza granicami tego stada, ale jestem z tego powodu szczęśliwa.
-Twoi najbliżsi musieli Cię rzeczywiście źle traktować, skoro tak mówisz.
<Szakira?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz