wtorek, 29 grudnia 2015

Od Mystic`a- CD. Alestrii von Meteorite

Zaśmiałem się w duchu. Cieszyłem się, że wróciła i mogliśmy nadal normalnie rozmawiać. Czułem w środku, że moje uczucia do niej nie zmieniły się. Raczej to ja obawiałem się, że ona odeszła. Chciałem ją mocno przytulić i pocałować, tak by miała wrażenie, że nie zamierzam jej już puszczać, jednak... W tym samym momencie naszyły mnie wyrzuty sumienia. Ona dobrze to wyczuła, bo odsunęła się powoli i spojrzała przenikliwie w moje oczy. Spuściłem głowę.
-O co chodzi?- spytała zmartwionym wzrokiem.
-N-nic... Ehh...- odwróciłem się i stanąłem tyłem- No bo widzisz... Przepraszam, że was nie zacząłem szukać- lekko skierowałem głowę w jej stronę- Na początku chciałem odszukać Was wszystkich, jednak miałem nadzieję, że podczas tej krzątaniny sami się znajdziecie. Z biegiem czasu traciłem nadzieję. Już miałem się wybierać Was poszukać... nawet byłem już na kilku terenach gdy... ehh... nie ważne- chciałem jej powiedzieć, lecz nie mogłem. Nie ze względu na siebie, lecz na nią. Alestrię i jej rodzinę. Nie mogłem tak ryzykować. Chociaż raz w życiu chciałem postąpić jako odpowiedzialny partner czy ojciec, postąpić dobrze.
Mystic... weź się w garść...
-Ale jesteś... ty i twoja rodzina- posłałem jej uśmiech gdy do mnie podeszła- Nie zamierzam Was teraz gubić nawet na chwilę- spojrzałem w jej kryształowe oczy.
 
Alestria?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz