-Przecież wiesz, że to jest twój dom i zawsze znajdziesz tu oparcie. Oczywiście Lena również może dołączyć- zwróciłam się do wadery- Cieszę się, że cię widzę- posłałam tym razem delikatny uśmiech w jego stronę- A co do pytania czy prowadzę nadal stado... Jak widać- pokazałam głową dookoła siebie.
Ogier kiwnął głową co miało oznaczać nieme dziękuję. Odważyłam się na propozycję.
-Przejdziemy się? Chyba masz chwilkę by porozmawiać ze starą alfą- zaśmiałam się pod nosem- Przy okazji poszukamy ci domu. Jaskinie, w której poprzednio mieszkałeś jest aktualnie zajęta przez kogoś innego, ale to nic. Na terenach jest jeszcze wiele- zrobiłam pierwszy krok w stępie- I poznam twą przyjaciółkę- wilczyca i ja wymieniłyśmy się spojrzeniami.
Slayer?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz