- Zobaczymy! – powiedział tajemniczo.
Od razu zabraliśmy się za robienie toru przeszkód. Co chwile
wymyślaliśmy jakieś rozmaite przeszkody, które były nie lada wysokie bądź
ciężki do pokonania. Na dodatek trzeba było je pokonać z dużą szybkością oraz
wykazać się nie lad zwinnością! Zwłaszcza w takim mglistym i ciemnym lesie a
bluszcz na drzewach i podłożu nie dawał takiej stabilności, jak bieg na
normalnej trawie, gdzie można było się rozpędzić na fest.
Jednak bluszcz nie przeszkodzi nam w walce o pierwsze
miejsce! O nie! To będzie wyścig jakiego nikt jeszcze nie widział! Już nie
mogłam się doczekać! Ciekawiło mnie na co stać Arta; Zważywszy na to, że jest
szpiegiem, pewnie ma nie lada siły i wytrzymałości! Jednak to mnie nie
zniechęcało… Wręcz przeciwnie! Nie mogłam się doczekać wyścigu, więc gdy
skończyliśmy już układać przeszkody, parę razy uderzyłam kopytami o ziemię. Czułam się przy Arcie pełna energii! Miał w sobie to coś, co sprawiało że chciałam z nim przebywać i spędzać ciekawie czas... Mimo, że wciąż byłam co jakiś czas troszkę nieśmiała, to ogier zaraz sprawiał, że ta bariera ustępowała i mogłam w końcu się normalnie zachowywać... Cóż! Przynajmniej przy nim;
- Jeszcze jedno! – powiedział nagle ogier – Jeśli to Ja wygram, to będę musiał
dostać jakąś nagrodę! – powiedział i się wyszczerzył.
- Nagrodę powiadasz? Zobaczymy! Nie dam Ci się tak łatwo
pokonać! Może to Ty będziesz mi musiał coś dać; - powiedziałam i zaczęliśmy się
szykować do startu.
< Art? XD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz