wtorek, 3 maja 2016

Od Arta - Cd. Kiary

Od razu poczułem się lepiej, gdy Kiara uraczyła mnie uśmiechem. Pomyślałem wtedy, że pięknie się uśmiecha. Zwykle nie miałem w zwyczaju tak sądzić o klaczach, co mnie zaskoczyło. Pomyślałem jednak, że po prostu wyczułem w niej bratnią duszę. O tak, co najmniej bratnią duszę!
- Rzeczywiście zajmuję się byciem szpiegiem. - odpowiadam już spokojniej, choć ma się rozumieć wciąż z energią - A droga? Poniekąd każda wydaje się dobra, dopóki wije się bez końca. Chciałem podpytać, gdzież Ty zmierzasz, ponieważ mnie to zainteresowało.
- powiedziałem szczerze, bo szczerość leżała w mej naturze. O ile trudziłem się zawodem szpiega o tyle w relacjach z innymi pozostawałem szczery. 

Kiara?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz