wtorek, 3 maja 2016

Od Arota CD Scolle

- Hm… A może by tak wykorzystać żyjące tu duchy i za pomocą naszych mocy, napytać im biedy w postaci rozbitej czaszki, strachu i bólu? – spytałem z niemal drapieżnym uśmiechem.
- Nie znałam Cię z tej strony… ale wchodzę! – powiedziała z entuzjazmem.
- A więc, poudawajmy, że prawie nas doganiają a w tedy nagle będziemy przyspieszać i gwałtownie skręcać tak, aby zaprowadzić ich w sam środek Lasu Peeves. – powiedziałem z radością.
- Czy to aby najlepszy pomysł? – spytała nie przekonana – przecież niedaleko jest stado! – powiedziała z niepokojem.
- Spokojna twoja głowa! Już a oto zadbam; później wytworzę ogromna trąbę powietrzną i ich wywalę, lecz zanim to zrobimy, to troszkę się z nimi zabawimy… co Ty na to? – spytałem ze złośliwym i tajemniczym uśmiechem.
- Wchodzę w to! Ale ja też chcę się trochę z nimi zabawić! – powiedziała energicznie.
- No to ustalone! – powiedziałem i szybko dodałem – To teraz jazda, bo są coraz bliżej! – powiedziałem i zajęliśmy swoje pozycje;

< Scolle? Aż się boję, co wymyślisz c; >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz