sobota, 9 lipca 2016

Od Kiary cd. Arta

Gdy Art zawiesił mi piękny naszyjnik, po prostu oniemiałam! On sam go zrobił?! Dla mnie?! Musiał się wiele napracować! Patrzyłam na ten piękny naszyjnik, oczarowana dokładnością i starannością, z jaka go wykonał. Nagle usłyszałam jakby zaniepokojenie w jego głosie:
- Podoba Ci się? - pyta mnie niepewnie.
- Jest PIĘKNY!!! Zrobiłeś go specjalnie dla mnie?! - pytam się go z zachwytem i znowu spojrzałam na ten cudowny prezent.
- No... Tak... Naprawdę Ci sie ponoba? - pyta dla pewności.
- Oczywiście głuptasie! - krzyczę do niego nadal zachwycona, ale żeby był pewien, że na pewno mi się podoba, podeszłam do niego i go pocałowałam w usta. A później się do niego przytuliłam.
- Dziękuje Art! To najwspanialszy prezent na świecie! - powiedziałam ciepło.

< Art? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz