niedziela, 10 lipca 2016

Od Arota CD. Midway

Stanęliśmy nagle oboje i próbowaliśmy zlokalizować źródło dźwięku lecz z początku nie mogliśmy. Po chwili spojrzałem na nią i się głośno zaśmiałem. Klacz z poczatku nie wiedziała o co mi chodzi lecz po chwili zrozumiała!
- Widzę że ktoś Tu dzisiaj nie zjadł śniadania... - mówię rozbawiony. Jej burczenie w brzuchu plus echo w tym miejscu sprawiło, że burczenie przerodziło się w warczenie. Po chwili oboje wybuchliśmy śmiechem.
- Dobra! - mówię w końcu powstrzymując śmiech - Idziemy dalej tylko mnie nie zjedź! - mówię złośliwie nadal lekko chichocząc i poszliśmy dalej. Nagle zobaczyliśmy jasne światło a po chwili ujrzeliśmy piękny widok!!

Byliśmy w szoku! Pierwszy raz coś takiego zobaczyliśmy! Od tego miejsca wręcz emanowała pozytywna energia. A właściwie magiczna. Spojrzałem aż na Midway a ona na mnie. Czy my na pewno nie śnimy?

< Midway? ^^ Nie wiedziałam o jakie zwierzę ci chodzi, więc wymyśliłam coś takiego... xd Sorki za zmianę akcji >
PS: Próbowałam wstawić zdjęcia normalnie ale za każdym razem mi je wywalało więc sorki że tak musiałam pokazać zdjęcia :c

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz