sobota, 9 lipca 2016

Od Talona cd. Lacey

Szedłem spokojnie razem z klaczą gdy nagle stanąłem jak wryty! Między drzewami ktoś stał... A dokładniej ktoś stał w płomieniach! Nagle usłyszeliśmy czyjeś krzyki, jęki i błagania o litość. Nawet mnie przeszły ciarki! Od mrocznej postaci wręcz emanowała zła aura... Czułem to bo miałem żywioł mroku. Czułem strach jednak nie dałem tego po sobie poznać. Klacz przysunęła się bliżej mnie. Nie wiem czy też się bała czy po prostu chciała coś powiedzieć. Po chwili z ognia wyłonił się potężny ogier. A więc to prawda! Demon Ardor istnieje a my teraz jesteśmy na jego celowniku! Usłyszeliśmy nagle jego śmiech. Był przerażający... Ogier stał na przeciw nas i płonął żywym ogniem.
Nagle zerwaliśmy się biegiem! Nie mieliśmy zamiaru się przekonywać o tym czy plotki o nim są prawdziwe... Biegliśmy w szalonym tempie gdy nagle usłyszałem krzyki Lacey:

< Lacey? xd Ardor Cię złapie? xd >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz